piątek, 15 listopada 2013

przygotowania do sesji

Moja praca polega nie tylko na pomalowaniu modelek do sesji, zrobieniu im fryzur czy pomocy przy ubraniu się, ale również na przygotowaniu dodatków. Czasem są to korony na głowę, branzoletki czy naszyjniki, a czasem sztuczne rzęsy, brwi czy ......śnieg do posypania na twarzy. Brzmi śmiesznie ale to prawda.  W najbliższy weekend na przykład czekają mnie zdjęcia do sesji o tematyce świątecznej. I właśnie przygotowuję dodatki dla modelek. Będzie ich 6 i każda będzie miała inny makijaż i inny gadżet :))).



Pierwsza to świąteczne ciastko. Makijaż dla niej będzie bardzo naturalny ale za to z dość "szczególnymi "brawiami. Do wykonania ich użyłam tasiemki, kleju i malutkich brylancików. Nie ukrywam, że trochę się przy tym narobiłam. Ale warto było.

Druga to śnieg. Ciężka sprawa z tym śniegiem, bo długo zastanawiałam się czym tu posypać modelkę żeby wyglądało jak śnieg. Ponieważ nic takiego nie znalazłam przypomniało mi się, że kupiłam kiedyś sztuczne kwiatki do wysokiego wazonu i wśród nich było "coś" obklejone kuleczkami styropianu. No i wpadłam na pomysł odklejenia tych kuleczek. 
Do pełnego makijażu potrzebowałam jeszcze sztucznych rzęs pomalowanych na biało i obsypanych tym razem białym cieniem.


Numer 3 to bąbka na choinkę.Czerwony cień do powiek, a na brwiach znowu coś "dziwnego". Cienkie gałązki obcięte z kolejnej sztucznej roślinki, pocięte na małe kawałeczki i sklejone ze sobą. Następnie pomalowane czerwoną farbą i obsypane czerwonym brokatem.Oto efekt końcowy:


4 to pani renifer. No cóż, tutaj postawiliśmy na mocny makijaż oczu, sztuczne rzęsy zarówno na górze jak i na dole i bardzo wyraźne czarne brwi. Tym razem di wykonania prwi użyłam łańcucha na choinke pomalowanego na czarno.


Kolejna modelka będzie prezentem świątecznym. Sztuczne rzęsy, czerwone usta i kawałeczki złotej folii na brwiach i ustach.


Ostatnia będzie miała korone z jemioły na głowie. Makijaż oczu - zieleń i czerwone usta z brokatem.

Wszystko to może Wam się wydać dziwne, ale jak zobaczycie efekt końcowy to zrozumiecie, że nawet najmniej przydatne przedmioty można wykorzystać przy sesjach zdjęciowych.

Czekajcie na zdjęcia z tej "dziwnej" sesji:))))



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz