Wiele osób często nie zdaje sobie sprawy ile pracy wymaga przygotowanie sesji zdjęciowej, reklamy czy np. teledysku. To co w czasopiśmie widzimy na kilku stronach, to tak naprawdę kilkugodzinna praca całego zespołu. Chciałabym pokazać i opowiedzieć Wam jak to wygląda zza kulis.
Zacznę od teledysku do piosenki "I'm Sorry" dla zespołu Wolther Goes Stranger.
Teledysk ten kręciliśmy na scenie teatru. W pierwszej części udział brała bardzo wytatuowana modelka. Nagranie było puszczane z płyty i ona musiała sie poruszać w rytm muzyki. Ponieważ zdjęcia były przerywane wielokrotnie, piosenka za każdym razem była puszczana od początku. Nie muszę Wam chyba mówić, że po kilku godzinach cały tekst znałam na pamięć :)))
A następnie członkowie zespołu już śpiewali na żywo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz